Prof. Witold Kieżun
 
Europa wobec Holocaustu
 
Jednym z elementów globalizacji jest proces stopniowego łączenia organizacyjnego państw narodowych w kontynentalne całości znajdujący swój aktualny wyraz w istniejącej już Unii Europejskiej i związku USA, Kanady i Meksyku: ,,Nafta". Aktualnie (połowa 2007 roku) dyskutowany statut Unii Europejskiej zakłada daleko idące strukturalne ujednolicenie systemu funkcjonowania państw członkowskich podporządkowanych kontynentalnym instytucjom: Komisji Europejskiej Europejskiego Parlamentu i całego szeregu nadrzędnych europejskich organów.
 
Jednym z elementów budowania jedności kontynentalnej jest idea wspólnego opracowania historii Europy, wspólnego podręcznika nauki o przeszłości różnorodnych społeczeństw europejskich, ich wzajemnych stosunków w ramach działalności państw narodowych. Przedmiotem mego zainteresowania jest europejska tragedia Holocaustu, zbrodnicze wyniszczenie narodu, określanego w Starym Testamencie jako narodu wybranego, szczycącego się nadzwyczajnym dorobkiem kulturalnym i naukowym.  
 
Historia postawy społeczeństw europejskich w stosunku do zbrodni Holocaustu i współpracy z niemieckim okupantem narosła dużą warstwą przeinaczeń wymagających ich sprostowania na podstawie obiektywnych badań. Na podstawie istniejącej bogatej dokumentacji pochodzącej z publikacji państwowego amerykańskiego Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie: ,,Historyczny Atlas Holocaustu" (1995) chciałbym przedstawić zarys historycznej oceny postaw poszczególnych społeczeństw europejskich. Ocena postawy społeczeństwa polskiego jest wzbogacona dodatkowymi źródłami.
 
Zachodnia Europa
 
Opis Holokaustu w Zachodniej Europie zaczynam od Francji. Okazuje się, że już w 1939 roku Francja utworzyła obozy dla internowanych Żydów-uciekinierów z Niemiec (internment camps for refugees). Legalny rząd francuski w Vichy wprowadził antysemickie ustawodawstwo i współpracował z Niemcami przy deportacji Żydów z Francji. To wstępne stwierdzenie jest udokumentowane treścią Żydowskiego Statusu (Jewish Law) wprowadzonego w październiku 1940 roku i czerwcu 1941. W myśl tego prawa Żydzi zostali wyeliminowani z życia publicznego, z administracji państwowej, z wojska, z wolnych zawodów, handlu i przemysłu.
 
W lipcu 1941 roku Francuzi rozpoczęli intensywny program „arianizacji" konfiskując wszystkie żydowskie nieruchomości na rzecz państwa. W roku 1942 francuska policja rozpoczęła akcję aresztowania i internowania Żydów przed wysłaniem ich do obozu w Auschwitz. W Paryżu został zorganizowany przejściowy obóz na Zimowym Velodromie (Velodrorne d'Hiver), natomiast główne obozy mieściły się w Drancy i w Gurs z których w 60 transportach francuscy Żydzi byli wywożeni, już przez Niemców, do Auschwitz. Na terenie okupowanej części Francji francuska policja partycypowała w wy-syłce Żydów.
 
W Gurs już na początku 1940 roku francuski rząd internował około 4000 niemieckich Żydów i licznych czołowych lewicowych polityków, którzy występowali przeciw wojnie z hitlerowskimi Niemcami, zaprzyjaźnionymi wówczas ze Związkiem Radzieckim.
 
Podobnie jak we Francji, w Holandii miejscowa holenderska administracja współpracowała z Niemcami, a policja holenderska, z małymi wyjątkami, uczestniczyła w akcji aresztowania i deportacji Żydów holenderskich. Rząd holenderski już w październiku 1939 roku zorganizował dla nielegalnych uciekinierów - Żydów z Niemiec obóz w Westerbook. Niemcy po zdobyciu Holandii zdecydowali rozbudować ten obóz traktując go jako obóz tranzytowy, z którego wysłano do „obozów śmierci w okupowanej Polsce" około 100 000 Żydów holenderskich (60 000 do Auschwitz, 3400 do Sobiboru, 5000 do Teresina i około 4000 do Bergen Belsen). Większość z nich została wymordowana. Obóz w Westerbook był pilnowany przez policję holenderską. W kwietniu 1945 roku zjednoczone siły alianckie wyzwoliły 1000 pozostałych przy życiu Żydów holenderskich. Warto dodać, że holenderscy ochotnicy uformowali również hitlerowski SS Legion Nederland.
 
W Belgii, której król Leopold III nie ewakuował się do Anglii, niemiecka wojskowa administracja koegzystowała z cywilną administracją belgijską. Początkowo belgijscy Żydzi byli zmuszani do pracy przy militarnych fortyfikacjach w północnej Francji. Z 65 000 Żydów mieszkających w Belgii uratowało się od deportacji 25 000 ukrywając się przy pomocy Belgów. Belgijska cywilna administracja odmówiła jednak współpracy przy deportacji organizowanej bezpośrednio przez Niemców.
 
Warto przypomnieć o szeroko rozbudowanej kolaboracji politycznej Belgów kierowanych przez przywódcę hitlerowskiego ruchu Rexistów Leona Degrelle i o belgijskiej ochotniczej 28 SS-Freiwillige-Pancer-Grenadier-Division - ,,Wallonie", flamandzkim SS-Legion „Flandern" i pułku SS „Westland" złożonych z ochotników flamandzkich:
Belgów i Holendrów włączonych do 5 Pancern Division „Wiking".
 
We Włoszech już w 1938 roku wprowadzono antysemickie prawodawstwo, w myśl którego zabraniano małżeństw pomiędzy Żydami i nie-Żydami i usunięto żydowskich nauczycieli ze szkół. Następnie, obcego pochodzenia Żydzi, podobnie jak we Francji, zostali internowani w obozach odosobnienia.
 
W Norwegii, norweska policja współdziałała z oddziałami SS przy aresztowaniu Żydów w Trondheim i Oslo. Aresztowani Żydzi byli wysyłani do Treblinki i Auschwitz. Warto tu dodać, że norwescy ochotnicy organizowani przez kolaboranta Quislinga, uformowali razem z ochotnikami z Danii (,,Freikorps Danrnark") pułk SS „Nordland", przekształcony później w 11 SS-Freiwillige-Pancern-Grenadier-Division „Nordland".
 
W okresie II Wojny Światowej około 30 OOO Żydów dostało się do Szwajcarii.
 
Większość została umieszczona w obozach, ale tysiące z pośród nich wysłano z powrotem do okupowanych przez Niemców terytoriów.
 
Warto też przypomnieć tragedię statku SS St Louis, który wypłynął z Niemiec 13 maja 1938 roku z 1000-cem Żydów usiłujących emigrować na Kubę. Kuba odmówiła zgody na lądowanie statku, który skierował się do Miami w USA. Amerykanie też odmówili przyjęcia żydowskich emigrantów. Statek wrócił do Europy. Większość pasażerów SS St. Louis została zamordowana w czasie Holokaustu.
 
Europa Środkowa, Wschodnia i Południowa
 
W Protektoracie Czech i Moraw policja czeska nadzorowała getto w Theresinstadt, skąd na początku 1942 roku Żydzi byli deportowani do gett i centrów likwidacji w Auschwitz, Treblince i Majdanku. Mało znanym faktem jest gremialna kolaboracja Czechów wyrażająca się m/innymi w masowym uczestnictwie w prohitlerowskiej czeskiej partii jedności narodu, ,,Narodni Sourucenstwi", liczącej ponad 4 miliony członków, co stanowiło bez mała całą zawodowo czynną ludność Protektoratu Czech i Moraw.
 
W republice Chorwacji około dwóch trzecich miejscowych Żydów zostało aresztowanych i osadzonych w 7 chorwackich obozach zorganizowanych przez chorwacką policję polityczną. Ponad 20 000 Żydów zostało zamordowanych przez Chorwatów w centralnym obozie w Jasenowcu, a około 7000 deportowano do Auschwitz-Birkenau. Obok Żydów wymordowano tysiące Serbów, Cyganów i politycznych oponentów chorwackiego reżymu faszystowskiej partii Ustasza.
 
Na Węgrzech już między 1938 a 1941 rokiem zostało wprowadzone ustawodawstwo przypominające niemieckie rasistowskie Prawo Norymberskie, w wyniku którego Żydzi zostali usunięci z życia publicznego i ekonomicznego. W 1939 roku wszyscy dorośli mężczyźni Żydzi zostali skierowani do przymusowej pracy przy wojennych umocnieniach.
 
Około 40 000 Żydów, jeszcze przed niemiecką okupacją Węgier, zmarło w tych brygadach roboczych. W styczniu 1942 roku węgierska armia i policja zamordowała wiele tysięcy Żydów i Serbów w okupowanej części Jugosławii w mieście Novi Sad. W 1944 roku miało miejsce systematyczne oficjalne mordowanie Żydów przez węgierską organizację Strzała i Krzyż. Przywożono ich nad brzeg Dunaju i po zabiciu wrzucano do wody. Ogółem, jeszcze przed niemiecką okupacją Węgier ponad 60 000 Żydów zostało zamordowanych prze Węgrów prawie 620 000 Żydów żyjących na Węgrzech zostało deportowanych, bądź zmarło przed wyzwoleniem przez Armię Czerwoną.
 
Bułgarzy aresztowali w marcu 1943 roku wszystkich Żydów w okupowanej przez nich jugosłowiańskiej Macedonii i greckiej Tracji i osadzili ich w tranzytowym obozie w Skopje, a następnie wydali Niemcom dla przetransportowania ich do Treblinki.
 
Udział Litwinów w eksterminacji Żydów był również godny potępienia. W getcie w Mińsku Litewskim z 80 000 Żydów 55 000 zostało wymordowanych w 1941 roku przez niemiecką Einsatzgruppen i litewską pomocniczą policję. Litwini zorganizowali pogromy bezpośrednio przed przybyciem Niemców w 1941 roku i natychmiast po ich przybyciu. Pod koniec sierpnia 1941 roku Niemcy z Einsatzgruppen wspólnie z Litwinami wymordowali większość Żydów z osiedli wiejskich. Podobnie Żydzi na Łotwie byli wymordowani przez niemiecką Einsatzgruppen wspólnie z Łotyszami, Ukraińcami i Litwinami z policyjnych jednostek pomocniczych. Również w Kownie, już 24 czerwca 1941 roku, a więc natychmiast po wkroczeniu Niemców, miał miejsce pogrom zorganizowany przez Litwinów.
 
W Estonii mieszkała mała grupa około 4500 Żydów, która została zamordowana pod koniec 1941 roku przez niemieckie Einsatzgruppen razem z estońskimi jednostkami pomocniczymi (,,auxiliares").
 
Zbrodnicza aktywność Ukraińców jest szeroko omówiona w Atlasie. Już w lipcu 1941 roku, natychmiast po wkroczeniu armii niemieckiej, ukraińscy nacjonaliści doko¬nali pogromu we Lwowie mordując około 4000 Żydów. Udział pomocniczych jednostek ukraińskich w mordowaniu Żydów jest wielokrotnie wspominany, uczestniczyły one w masakrze Żydów na Łotwie i w rumuńskim obozie w Bogdanówce w Transylwanii. Plan obozu w Bełżcu przedstawia cztery baraki ukraińskiej straży. Również w obozie śmierci w Sobiborze i w Treblince straż pełnili Ukraińcy współpracując w akcji gazo¬wania więźniów.
 
Rumunia rządzona przez faszystowską organizację Żelazną Gwardię wprowadziła szereg antyżydowskich zarządzeń. Co prawda nie wyraziła zgody na deportację 200 000 Żydów do obozu w Bełżcu, jednakże rumuńskie siły zbrojne razem z niemieckimi Einsatzgruppen brutalnie wymordowały setki tysięcy Żydów, głównie rezydentów północnej Bukowiny i Transylwanii.
 
W pierwszych dniach inwazji niemieckiej na ZSRR władze Rumunii zorganizowały pogrom w mieście Iasi. Ponad 50 000 Żydów w rumuńskim obozie Bogdanovka w Transylwanii, w obozie w Domaniewce i Akmeszetce zostało wymordowanych przez Rumunów. Ogółem w Rumunii wymordowano około 350 000 Żydów.
 
W grudniu 1941 roku 759 Żydów rumuńskich załadowało się na statek „Struma" usiłując dostać się tranzytem przez Turcję do Palestyny. Turcy odmówili zgody na jego lądowanie w Istambule uzależniając ją od uzyskania brytyjskiej autoryzacji na wjazd do Palestyny. Wobec braku zgody Anglików statek został odholowany na morze, gdzie zatonął wraz z wszystkimi pasażerami.
 
Polacy w okresie Holokaustu
 
Po zbrojnym pokonaniu Polski Niemcy włączyli: Śląsk, Pomorze i województwo łódzkie do Rzeszy Niemieckiej, a z terenów Mazowsza i części Małopolskie stworzyli „Generalną Gubernię dla okupowanych terenów polskich", szybko jednak zmieniając jej nazwę na „Generalną Gubernię". Z reguły w publikacjach zachodnich podawana jest błędna nazwa: Generalna Gubernia Polski (Generalgovernment of Poland), podczas gdy okupant niemiecki z zasady nie używał nigdzie słowa „Polska".
 
Autorzy cytowanego Historycznego Atlasu wydanego przez Muzeum Holocaustu w Waszyngtonie przedstawiają zbrodniczy terror w stosunku do ludności polskiej w szczególności do polskiej inteligencji, której duża część została wymordowana, lub zesłana do obozów. Wymienia się tu nauczycieli, księży, przedstawicieli świata kultury, także likwidację naukowych i kulturalnych instytucji i rabunek narodowych skarbów. Podkreśla się fakt głodowych racji żywnościowych i konfiskowanie żywności dla zaopatrzenia wojska.
 
Terror niemiecki jest też dokumentowany danymi dotyczącymi więzionych Polaków. Na Pawiaku Niemcy osadzili około 99 000 więźniów, głównie Polaków i nieco Żydów. Polacy byli więzieni prawie we wszystkich obozach koncentracyjnych, najwięcej jednak w Auschwitz i Stutthofie.
 
Opisując warunki w poszczególnych obozach podawane są następujące informacje: w Płaszowie więźniowie polscy byli oddzieleni od żydowskich, pierwszymi więźniami w Auschwitz byli Niemcy deportowani z obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen i Polacy z więzienia w Tarnowie, w Auschwitz zginęło 70-75 000 Polaków, w Majdanku ponad 100 000 Polaków (,,non-Jewish Poles"), w Stutthofie było około 100 000 więźniów, głównie Polaków, z których ponad 60 000 zmarło.
 
Zwraca uwagę staranne określenie przez autorów wymienionego Atlasu położenia Auschwitz, którego cała ludność w promieniu kilkudziesięciu kilometrów od obozu zo¬stała wysiedlona. Ten obóz przymusowej pracy (forced labor) i zagłady (extermination camp) był położony „niedaleko przedwojennej granicy polsko-niemieckiej we wschodniej części Górnego Śląska, na terytorium włączonym do Rzeszy Niemieckiej (Re-ichu) po inwazji w 1939 roku, a nie na terytorium Generalnej Gubernii". W ten sposób określenie „polski obóz koncentracyjny", nawet z punktu widzenia geograficznego, jak przepraszając za użycie tego terminu wyjaśnił mi redaktor amerykańskiego tygodnika Time, nie odpowiada prawdzie.
 
Konsekwentnie w całym tekście wspomnianego albumu pisze się, że obozy zagłady znajdowały się na terenie okupowanej przez Niemców Polski (,,camps in occupied Poland").
 
Zwraca się też uwagę, że Polska była terenem największego zgromadzenia ludności żydowskiej w Europie. W Warszawie żyło przed wojną 32 000 Żydów, a więc 30% jej mieszkańców, stanowiąc po Nowym Yorku największe skupisko ludności żydowskiej na świecie. Ujawnienie tych faktów jednoznacznie uzasadnia niemiecką decyzję orga nizowania obozów śmierci na terenie okupowanej Polski. Ważna jest też świadomość, że jedynie w Polsce większość ludności żydowskiej reprezentowała środowisko ortodoksyjne, mężczyzn odrębnie ubranych w czarne chałaty, z fryzurą z pejsami, zam꿬nych kobiet noszących peruki i słabo znających język polski. Był to wynik tradycji daleko idącego wyodrębnienia i samorządności środowiska żydowskiego (sądownictwa, szkolnictwa, a nawet opodatkowania) przyznanych mu niegdyś przez królów polskich. Natomiast daleko idącemu polskiemu zintegrowaniu kulturowemu ulegli członkowie wykształconej inteligencji żydowskiej (lekarze, prawnicy, naukowcy, artyści, pisarze) odgrywając wybitnie rozwojową rolę w kulturze polskiej, stanowiąc 30 do 40 procent całości tego typu środowiska w Polsce.
 
Warto podkreślić, że w omawianym atlasie zbrodnia Holokaustu jest wielokrotnie trafnie określana jako dzieło Niemców, a nie tylko narodowych-socjalistów „Nazi", m.in. przy wyjaśnianiu roli militarnych niemieckich oddziałów Einsatzgruppen, które w zwycięskim pochodzie w ZSRR zajmowały się mordowaniem ludności żydowskiej w zdobytych miastach. Były one zaopatrywane przez niemiecką armię (Werhmacht), która w ten sposób bezpośrednio współdziałała w tym ludobójstwie.
 
Akcje pomocy i zbrojnego oporu
 
W cytowanym „Atlasie" w oddzielnym rozdziale omówione są akcje pomocy Żydom i ich zbrojnego oporu. Ogólnie stwierdza się, że: ,,relatywnie mało ludzi motywo¬wanych wrogą postawą w stosunku do nazistowskiego rasizmu, współczuciem, albo religijnymi i moralnymi zasadami pomagało Żydom. W nielicznych rzadkich przypadkach całe gminy, bądź indywidualne osoby ratowały Żydów przed Niemcami. Była to bardzo ryzykowna działalność. W wielu miejscach udzielenie schronienia Żydom było karane śmiercią". To ostatnie stwierdzenie jest zbyt ogólnikowe, bowiem śmiercią karano za pomoc Żydom jedynie w okupowanej Polsce i na okupowanym terytorium Związku Radzieckiego. W Dzienniku Rozporządzeń (Ordnungsblatt fur das Generalgouvernement) z dnia 14 listopada 1942 roku ogłoszono, że: ,,udzielanie Żydom przytułku, dostarczanie im jedzenia, sprzedawanie im artykułów żywnościowych karane będzie śmiercią".
 
Autorzy Atlasu przedstawiają m/innymi wyróżniające się przypadki pomocy. Protestanccy mieszkańcy Le Chambon-sur-Lignon w południowej Francji i sąsiednie katolickie klasztory przechowały Żydów, jak również pomagały w ucieczce do Szwajcarii.
 
W okresie 1939-1941 około 300 000 Żydów z okupowanej przez Niemców zachodniej Polski przekroczyło granice okupowanej przez Sowiety wschodniej Polski. Dziesiątki tysięcy Żydów z Polski i krajów bałtyckich było deportowanych przez władzę radziecką na Syberię. Pomimo bardzo ciężkich warunków życia uratowali się przed Holokaustem.
 
Dyplomata szwedzki na Węgrzech, Raoul Wallenberg, współpracując z Amerykańską Komisją dla Wojennych Uciekinierów i ze Światowym Kongresem Żydów uratował dziesiątki tysięcy Żydów przed wywózką do Auschwitz-Birkenau.
 
W 1944 roku Niemcy pozwolili 200 Żydom wyjechać z obozu w Bergen Belsen do Palestyny w zamian za niemieckich obywateli i również 1500 Żydom węgierskim udało się wyjechać do Szwajcarii za określoną zapłatą.
Dużo Żydów ukryło się w Watykanie, który miał status neutralnego państwa, także katolickie instytucje w Rzymie pomagały Żydom.
 
Zbrojny opór Żydów polegał na planowych i spontanicznych działaniach. Żydowskie jednostki partyzanckie walczyły we Francji, Belgii na Ukrainie, Białorusi, Litwie i Polsce. Duża liczba Żydów walczyła w nie-żydowskich organizacjach partyzanckich we Francji, we Włoszech, Jugosławii, Grecji i w partyzantce sowieckiej.
 
Żydowska partyzantka była specjalnie rozwinięta we wschodniej Europie. Sami uciekinierzy z Mińska Litewskiego stworzyli 7 różnych partyzanckich grup, tysiące Żydów uciekło z gett w Białymstoku, Kownie, Wilnie i Rydze.
Liczy się, że około 20 000 Żydów walczyło w lasach przedwojennej wschodniej Polski (nazywanej Zachodnią Białorusią i Zachodnią Ukrainą) i w Nalibockiej Puszczy. W 1943 roku większość tych partyzantów, nieraz z całymi rodzinami brała udział w partyzantce radzieckiej. Cywile żydowscy reperowali broń, szyli ubrania, gotowali je¬dzenie dla partyzantów radzieckich. Szacuje się, że około 10 000 cywili przeżyło dzięki tej współpracy.
 
W około 100 gettach w Polsce, na Litwie, Białorusi doszło do zbrojnego oporu, np. poza Warszawą również w Wilnie, Mirze, Krzemieńcu, Częstochowie, Sosnowcu, Tarnowie, Nieświeżu. W wielu obozach miały miejsce próby walki.
 
Konkluzja
 
Monumentalny Atlas wydany przez państwowe amerykańskie Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie jest poważnym i bardzo starannie opracowanym dziełem historycznym, jednoznacznie przedstawiającym postawy narodów europejskich, niestety w większości uczestniczących w akcji fizycznego mordowania ludności żydowskiej w formie zorganizowanej współpracy policyjnej i administracyjnej.
 
Obiektywnie przedstawiona jest też sytuacja dwóch innych narodowości podlegających wyjątkowo zbrodniczej dyskryminacji niemieckiej: holokaust Romów i mordowanie i więzienie Polaków. Polacy są też kolejnymi ofiarami terroru niemieckiego i jednym z nielicznych narodów Europy nie oskarżonym o administracyjnie zorganizowane współdziałanie w mordowaniu, bądź dyskryminacji Żydów.
 
Ważne jest stwierdzenie o dużej aktywności uciekinierów Żydów w sowieckiej partyzantce na terenie wschodniej przedwojennej Polski. Tu właśnie, niestety, miał miejsce tragiczny konflikt z partyzantką polską. Jak wiemy z ujawnionych już źródeł radzieckich, partyzantka radziecka miała za zadanie na wschodnich terenach przedwojennej Polski, traktowanych przez Związek Radziecki jako Zachodnia Białoruś i Zachodnia Ukraina, niszczenie Akowskiej partyzantki uważającej te kresowe tereny za prawnie należące do Polski.
 
Obiektywizm spojrzenia na postawę Polaków jest jednak poważnie zachwiany zupełnym brakiem jakichkolwiek informacji o polskich, bezprecedensowych co do skali działania, akcjach pomocy Żydom, pomimo enumeratywnego ich wyliczenia w innych krajach. Nie wspomniano nic o konkretnych działaniach podziemnej Delegatury Rządu Polskiego poinformowania świata aliantów o postępującej akcji mordowania Żydów, dramatycznej nocie emigracyjnego Rządu Polskiego do aliantów z dnia 10 grudnia 1942 roku z żądaniem interwencji w związku z masowym mordowaniem Żydów w Polsce (The Mass Extermination of Jews in German Occupied Poland), o zorganizowanej przez delegaturę Rządu Polskiego w kraju akcji Jana Karskiego i Nowaka Jeziorańskiego, jedynej w Europie państwowej podziemnej organizacji pomocy Żydom „Żegota", przechowywania żydowskich dzieci przez polskie klasztory katolickie itd. Nie ma również żadnej informacji o uratowaniu 2500 żydowskich dzieci przez Irenę Sendlerową, ani o uratowaniu wielu tysięcy Żydów w Budapeszcie przez polskiego dyplomatę Henryka Sławika wydającego masowo polskie paszporty miejscowym Żydom. 
 
Brakuje też, moim zdaniem, niezwykle ważnej informacji o wyjątkowej w Europie praktyce karania śmiercią przez oficjalne organy państwowe (Podziemna Delegatu¬ra Rządu w okupowanej Polsce) Polaków winnych wydawania Żydów Niemcom, oraz faktu wymordowania przez Niemców wielu tysięcy Polaków za pomoc Żydom, z reguły w formie odpowiedzialności zbiorowej całej rodziny, czy nawet wszystkich mieszkań¬ców domu, a nawet osiedla.
Tym niemniej wydaje się, że to opracowanie może być traktowane jako niezwykle ważny element badań postawy europejskich narodów wobec niemieckiej zbrodni Holokaustu.
 
W świetle relacji do zorganizowanego współudziału w niej poważnych, sformalizowanych grup społecznych i organów administracyjnych w Europie, Polska ma podstawę do pozytywnego wyróżnienia. W dokumentacji Izraelskiego Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie, w ewidencji z 1 stycznia 2005 roku z liczby 20 757 Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata figuruje na pierwszym miejscu najwięcej 5874 Polaków, podczas gdy znajdujemy tam jedynie np. 2500 Francuzów, czy 115 Czechów i 24 Norwegów.
 
Pełna dokumentacja i sprawiedliwe wyważenie relacji pomiędzy, przedstawionej w omawianym opracowaniu, pozytywnie zgeneralizowanej postawy społeczeństwa polskiego, z nielicznymi przypadkami zbrodni popełnionych z niemieckiego poduszczenia przez wyrzutki naszego społeczeństwa (Jedwabne), jest wielkim zadaniem dla polskich historyków. Rzetelne publikacje z tego zakresu wydane w języku angielskim mogłyby poważnie przyczynić się do zlikwidowania błędnych i krzywdzących nas stereotypów i pomóc w wielkim dziele lojalnej współpracy z naszym „Starszym Bratem", jak pięknie Ojciec Święty Jan Paweł II nazwał religię judaizmu, Starego Testamentu.
 
Podstawowa zasada sprawiedliwości ocen wymaga również wnikliwego zbadania zakresu polskich strat społecznych wynikających ze współpracy niektórych środowisk żydowskich z okupantem radzieckim.
 
Badajmy poważnie i ściśle na naukowej podstawie historię naszych stosunków kładąc szczególny nacisk na nasze wspólne dziedzictwo kulturalne, na wzajemny wpływ oddziaływania kulturowego i osiągnięcia żydowskiego pochodzenia naukowców, lekarzy, artystów, pisarzy, poetów w dziele rozwoju polskiej kultury, a jednocześnie na wielowiekową tradycję, niespotykanej w Zachodniej Europie, naszej tolerancji umożliwiającej rozwój ortodoksyjnej kultury żydowskiej, której centrum mieściło się właśnie w Polsce.
 
Bibliografia
 
Bartoszewski W. ( 1969): Righteous Among Nations. How Poles helped the Jews. 1939- 1945. London Earlscount Publication Limited, London
 
Historical Atlas of the Holocaust. (1995), United States Holocaust Memoriał Museum, Washinghton D.C.
 
Tomaszewska I. Werbowski T. (1998): Zegota, Price Patterson LTD, Montreal Prekerowa J. (1982): Konspiracyjny Ruch Pomocy Żydom w Warszawie 1942-1945, PIW, Warszawa
 
Zegota Council for Aid to Jews In Occupied Poland 1942-1945 (1998). Documentation Film and Video Foundation. Washington D.C.
 
Tekst napisany w 2000 roku, odmowa publikacji przez Gazetę Wyborczą, Rzeczpo¬spolitą, Dziennik i Tygodnik Powszechny, pomimo pozytywnej opinii członka redakcji Władysława Bartoszewskiego. Obecną wersję (nieco skróconą) opracowaną w 2007 roku, opublikowano w: Księdze Jubileuszowej poświęconej profesorowi Lechowi Zacherowi. Wydawnictwo Akademickie i Profesjonalne. Warszawa 2008
 
 
 

Fundacja 

Marki 

Polskiej

im. prof. Witolda Kieżuna

Kontakt

KONTAKT

 

Fundacja Marki Polskiej im. prof. Witolda Kieżuna

 

ul. Bracka 20

00-028 Warszawa

 

tel.  508 387 872

email:  biuro@fmarkipolskiej.pl

 

Konto bankowe:

mBank    56 1140 2004 0000 3702 7834 2452

 

© 2019 Fundacja Marki Polskiej im. prof. Witolda Kieżuna. Wszelkie prawa zastrzeżone.