Dziedzictwo i pamięć narodowa w Konstytucji III RP

 

Artykuł 5 Konstytucji określa najwyższej rangi wartości, które winny być strzeżone przez Rzeczpospolitą Polską. Są to: niepodległość i nienaruszalność swego terytorium, wolność i prawa człowieka i obywatela (to sformułowanie nie jest precyzyjne, bo wynika z niego, że istnieje człowiek-nie obywatel i obywatel nie-człowiek), bezpieczeństwo obywateli, dziedzictwo narodowe, ochrona środowiska i zasada zrównoważonego rozwoju.

 

W preambule Konstytucji jest też mowa o wdzięczności naszym przodkom "za kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu" i zobowiązania przekazania przyszłym pokoleniom "wszystko co cenne z ponad tysiącletniego dorobku".

 

Dalsze dyrektywy prawne znajdujemy w art. 6 mówiącym o stworzeniu warunków równego dostępu do dóbr kultury. Pośrednio do dziedzictwa kultury odnosi się również art. 73, zapewniający wolność twórczości artystycznej, badań naukowych, a także wolność korzystania z dóbr kultury.

 

Interpretacja prawna pojęcia "dziedzictwo narodowe" natrafia na pewne trudności i rozbieżności, czego wyrazem jest np. określone jako błędne przez profesora Jana Pruszyńskiego, podczas wstępnej sesji Kongresu Kultury Polskiej w 2000 roku, odniesienie jego jedynie do budowli zabytkowych oraz dzieł sztuki w zbiorach publicznych. Polska nazwa "dziedzictwo" pochodzi od łacińskiego "patrimonium" - ojcowizna, a więc uzyskanie po przodkach spadku nie tylko czysto materialnego, ale także i duchowego, obyczaju, wierzeń, struktury wartości.

 

Trafne jest zdefiniowanie tego pojęcia przez wyżej cytowanego profesora Pruszyńskiego (2000), że: "Dziedzictwem politycznym narodu jest historia jego bytu narodowego na terytorium określonego granicami, idee będące jego siłą sprawczą, programy i hasła pobudzające działania dla dobra ojczyzny, wreszcie pamięć o znaczących epizodach historii, o zdarzeniach na nie zasługujących i o osobach zasłużonych dla polityki, kultury, nauki i sztuki - budowle zaś i zbiory historyczne są jedynie jego materialnym wyrażeniem".

 

Profesor Pruszyński również słusznie nawiązuje do dziedzictwa narodowego związanego z religią "mającą bardzo wyraźne odniesienie kulturalne we wszystkich dziedzinach życia". Ta teza pozostaje jednak w rażącej sprzeczności z "polityczną poprawnością" zachodnio-europejskich twórców struktury Unii Europejskiej, przeczących faktowi chrześcijańskiego rodowodu kultury europejskiej.

 

Istnieje jeszcze dalsza trudność interpretacji w związku z użytym w artykule 5-tym określeniem: "dziedzictwo narodowe". Chodzi mianowicie o dzieła obcych narodowo twórców działających w Polsce i tu zostawiających produkty swojej twórczości. Mogą być one zaliczane do dziedzictwa narodowego, jednakże z wyłączeniem dzieł nabytych drogą podboju, zaboru, czy spekulacji. Trudno uznać np. za szwedzkie lub rosyjskie dziedzictwa liczne polskie trofea wojenne znajdujące się w muzeach w Sztokholmie, czy w muzeum na Kremlu.

 

Wydaje się też, że ustawodawca używając w Konstytucji określenia "dziedzictwo narodowe" musiał jednak nawiązywać do przeszłości Rzeczpospolitej obojga, a nawet trojga narodów, stanowiących równorzędny etniczny zestaw obywateli tego unijnego państwa.

 

prof. Witold Kieżun

Fundacja 

Marki 

Polskiej

im. prof. Witolda Kieżuna

Kontakt

KONTAKT

 

Fundacja Marki Polskiej im. prof. Witolda Kieżuna

 

ul. Bracka 20

00-028 Warszawa

 

tel.  508 387 872

email:  biuro@fmarkipolskiej.pl

 

Konto bankowe:

mBank    56 1140 2004 0000 3702 7834 2452

 

© 2019 Fundacja Marki Polskiej im. prof. Witolda Kieżuna. Wszelkie prawa zastrzeżone.